Przerwy podczas wylewania betonu
Niektórzy z nas doskonale wiedzą o tym, że przerwy robocze w betonowaniu wynikają z tego, że kolejna gruszka z betonem jeszcze nie wyjechała z betoniarni. Jednym słowem tego typu opóźnienie wynika z tego, że możliwości danej betoniarni są takie, a nie inne jeśli chodzi o tę częstotliwość dostaw betonu. Taką przerwę w betonowaniu można skrócić, ale jest to powiązane z rozbudową tej fabryki betonu, czyli opcja ta jest dość drogą i co równie istotne przedsiębiorców produkujących beton nie zawsze stać na tego typu modernizację.
Problemy powiązane z pogodą
Przerwy robocze w betonowaniu są też powiązane z tym, że latem w środku dnia temperatury są tymi zbyt wysokimi na wylewanie betonu. Niekiedy tego typu problemy rozwiązuje się mieszając beton z dość drobnymi kryształkami lodu, po to by ten nie pękał w środku dnia, ale to rozwiązanie nie jest w stu procentach bezpiecznym, czyli i tak beton podczas procesu wiązania zaczyna pękać, a to problem i to znaczny. Dlatego też ten dopiero co wylany beton przykrywa się folią, która latem pełni funkcję zabezpieczającą przed skrajnymi warunkami atmosferycznymi.
Typowa przerwa
Taka typowa przerwa robocza w betonowaniu to także ta wynikająca z planu prac, czyli do wylania betonu trzeba stworzyć nowe szalunki lub nawet podwyższyć te istniejące, a na to potrzeba czasu. Dlatego właśnie takie ciągłe betonowanie nie jest opcją osiągalną w każdym przypadku.